Gdy kilka lat temu po raz pierwszy usłyszałam o ognistym cydrze zainteresowała mnie przede wszystkim jego „tajemnicza nazwa” – niczym z opowieści o druidach. Jak się później okazało ta nazwa całkowicie i bardzo dosłownie oddaje jego moc i działanie. Z jednej strony to bardzo prosty specyfik, a z drugiej bardzo skuteczny lek. Brzmi banalnie, prawie jak z reklamy, ale…ognisty cydr naprawdę działa. Kosi wirusy i bakterie, wzmacnia odporność. Nie każdemu posmakuje, ale wiadomo nie od dziś, że im mniej smaczny lek, tym skuteczniejszy…
Chrzan, czosnek, cebula, imbir, pieprz Cayenne, miód i ocet – to jakiś obłęd! Do picia? Który żołądek to wytrzyma? Takie przynajmniej były moje początkowe odczucia względem ognistego cydru. Długo przekonywałam się do jego składu, ale gdy w końcu to nastąpiło, po czasie stwierdzam, że naprawdę warto! Ta receptura znana jest od wielu pokoleń, choć sama nazwa ognisty cydr jest stosunkowo młoda. Po raz pierwszy użyła jej w latach 80’ ubiegłego wieku amerykańska fitoterapeutka – Rosemary Gladstar, co zapoczątkowało dużą popularność preparatu, o którym od kilku lat można usłyszeć też u nas.
Na co pomoże ognisty cydr?
Stosuje się go przede wszystkim w przeziębieniu, grypie, osłabionym krążeniu (działa niesamowicie rozgrzewająco), stanach zapalnych zatok, a także jako środek pobudzający trawienie. Z racji, że jest to preparat wywodzący się z medycyny ludowej, powstało już wiele wariacji na temat sposobu jego sporządzania i w zasadzie możemy tutaj trochę „poszaleć”. Zachowując podstawowy skład ognistego cydru możemy dodatkowo wzbogacać go o wybrane składniki. Zazwyczaj są to cytryny, kurkuma, cynamon, owoce dzikiej róży, pietruszka, tymianek, rozmaryn, papryczki habanero itp. Wszystkie składnik tworzą mieszankę wybuchową o wyjątkowo wystrzałowym smaku (ostro-gorzko-kwaśno-słodkim ??? 😉 ).
Naturalny antybiotyk
Ognisty cydr to naturalny antybiotyk, ponieważ zawarte w nim czosnek czy cebula, obfitują w fitoncydy czyli roślinne związki działające bakteriobójczo i grzybobójczo. Sporo w nim także składników bogatych w olejki eteryczne o podobnym działaniu (imbir, chrzan). No i oczywiście bogactwo antyoksydantów. Poza tym, bez zbędnego tłumaczenia, każdy kto spojrzy na skład ognistego cydru, nie będzie miał wątpliwości jak działa.
Jak dawkować?
Zaleca się przyjmowanie 1-2 łyżek stołowych ognistego cydru przy pojawieniu się pierwszych oznak przeziębienia i powtarzanie takiego schematu dawkowania co 3-4 godziny, aż do ustąpienia objawów.
Oczywiście jest to także doskonały środek profilaktyczny, a więc w okresie jesienno-zimowym można zażywać 1 łyżeczkę dziennie. Co odważniejsi mogą zażywać ognisty cydr w czystej formie, ale z powodzeniem możemy dodać go do soku, wody czy herbaty. Znajdzie także zastosowanie jako składnik marynat, sosów sałatkowych, a nawet zup.
Ognisty cydr – przepis
Skład (wg Rosemary Gladstar):
- 1 porcja korzenia chrzanu (np. 1 korzeń – wielkość porcji to nasz wybór, ważne aby zachować proporcje pomiędzy składnikami)
- 1 porcja czosnku (1 główka)
- 1 porcja cebuli (1 bulwa)
- ½ porcji imbiru (0,5 kłącza)
- ¼ łyżeczki Cayenne
- Ocet jabłkowy
- Miód
Opcjonalnie: cytryna, pomarańcza, natka pietruszki, papryka habanero lub jalapeno, kurkuma, świeży tymianek lub rozmaryn
Wykonanie:
Posiekaj cebulę, czosnek, chrzan, imbir (plus ewentualnie dodatkowe składniki) i umieść je w dużym słoju (najlepiej o pojemności co najmniej 1 litra), dodaj Cayenne i zalej do pełna octem jabłkowym. Następnie zakręć słój i dobrze zamieszaj. Pozostaw w temperaturze pokojowej na 4-6 tygodni, pamiętając aby od czasu do czasu potrząsać słojem. Przecedź, dodaj miodu do smaku. Przechowuj w chłodnym miejscu. Na zdrowie! 🙂

Zapalony zielarz i miłośniki natury. Zainspirowany złożonością i bogactwem natury, poświęcił swoje życie odkrywaniu i naukowemu badaniu roślin leczniczych. Pasja do roślin i głębokie zrozumienie ich leczniczych właściwości przekłada się na unikalne, holistyczne podejście do zdrowia i wellness.