Większości z nas bursztyn kojarzy się wyłącznie z wyrobami biżuteryjnymi i wakacjami nad Bałtykiem. Jak się jednak okazuje, kamień ten, zwany w przeszłości „złotem Północy”, posiada właściwości lecznicze. W jakich dolegliwościach może nam pomóc przygotowana na jego bazie nalewka?
Bursztyn, czyli…?
Bursztyn jest kopalną żywicą drzew iglastych, która posiada ponad 60 odmian. Największe jego złoża (około 90% całych zasobów świata) znajdują się w Rosji.
Stanowił on pierwszą jednostkę handlową przeniesioną z regionu Morza Bałtyckiego na ziemie starożytnych cywilizacji.
Magowie zalecali noszenie bursztynów bezpośrednio na ciele, co miało być gwarancją zdrowia, urody i długiego życia. Miał on także chronić przed urokami i klątwami.
W starożytnej Grecji odkryto, że potarty suknem bursztyn posiada właściwości przyciągające, w związku z czym nazywano go mianem „elektronu” (dopiero w późniejszym czasie nazwa ta zaczęła by wykorzystywana w odniesieniu do elektryczności)
Do czasów Średniowiecza bursztyn był powszechnie wykorzystywany do celów leczniczo – zdrowotnych.
Przepis na nalewkę z bursztynu
Gotową nalewkę z bursztynu możemy nabyć w sklepach zielarskich. Jej przygotowanie jest jednak na tyle proste, że warto spróbować przyrządzić ją samodzielnie w domowym zaciszu. Okruchy niezbędne do jej zrobienia dostępne są we wspominanych powyżej sklepach ekologicznych oraz na giełdach minerałów. Możemy również zebrać je nad Morzem Bałtyckim. Na poszukiwania najlepiej wybrać się jesienią. Dominujący wówczas wiatr z północy i lekkie sztormy sprawiają, że po kilku godzinach sam pojawia się na plaży.
Bursztyny występują w rozmaitych wersjach kolorystycznych – od żółtych, przez czerwonobrązowe i białe, aż po niebieskie i zielone (te dwa ostatnie występują najrzadziej, a ich barwy są najmniej trwałe) . Różnią się one od siebie także smakiem – biały (który swój kolor zawdzięcza mikroskopijnym pęcherzykom powietrza) jest kwaskowaty, żółty natomiast, mdły.
Na co zwrócić uwagę kupując bursztyn? Warto go potrzeć, a później powąchać – gdy poczujemy zapach żywicy, oznaczać to będzie, że jest surowy i nie był szlifowany czy poddawany obróbce termicznej. Nigdy nie należy natomiast zaopatrywać się w bursztyn pachnący olejem. Prawdziwy kamień jest także ciepły w dotyku, zmienia się pod wpływem działania światła i unosi się na powierzchni słonej wody.
Do przygotowania nalewki potrzebować będziemy około 50 gramów kawałków bursztynu. Po ich dokładnym umyciu i osuszeniu, należy przełożyć je do karafki i zalać 95% spirytusem tak, by znajdował się co najmniej 2 centymetry powyżej bursztynu. Tak przygotowaną miksturę odstawiamy do zaciemnionego miejsca na około 2 tygodnie. Najbezpieczniejsza dawka to 30 kropli na szklankę wody 2 – 3 razy dziennie (w przypadku dzieci powinna być to porcja o połowę mniejsza). Po wypiciu nalewki, kawałki bursztynu można pokruszyć i ponownie zalać spirytusem. Po drugim odcedzeniu, bursztynem możemy posypać rozstawione w domu świece – jest to świetny sposób na zjonizowanie powietrza.
Panuje także przekonanie, że spryskując mieszkanie bursztynową nalewką lub paląc jego okruchy oczyścimy panującą w domu atmosferę. Związane jest to z faktem, że podobno wpływa on kojąco i harmonizująco na psychikę.
Właściwości nalewki z bursztynu
Nalewka z bursztynu doskonale sprawdza się w leczeniu dolegliwości takich, jak:
Przeziębienie, grypa, angina, zapalenie płuc, oskrzeli, gorączka – miksturę stosować możemy wówczas wewnętrznie pijąc przez 10 – 14 dni, 3 razy dziennie, 30 kropli nalewki rozcieńczonej w ¼ szklanki przegotowanej wody (w przypadku dzieci powinno być to 10 – 15 kropli w 1/5 szklanki wody) lub zewnętrznie wcierając kilka jej kropel w czoło, skronie, przeguby dłoni, plecy oraz klatkę piersiową, a następnie ciepło się ubierając i kładąc do łóżka. W okresie jesienno – zimowym, nalewkę z bursztynu warto spożywać profilaktycznie – każdego ranka 3 jej krople należy dodać do wody lub herbaty i wypić na czczo
Katar – okolice pod nosem należy nacierać miksturą dwa razy dziennie przez tydzień, jednocześnie wdychając głęboko powietrze. Zabieg ten posiada również właściwości inhalujące
Nerwobóle – tampon z waty namaczamy w nalewce bursztynowej i kilkukrotnie nacieramy nim kręgosłup przesuwając od potylicy do kości ogonowej. Kolejnym etapem jest natarcie czoła, skroni, okolic za uszami i przegubów rąk. Na samym końcu przechodzimy do nacierania bolącego miejsca
Nadciśnienie, ryzyko zakrzepicy i zawału serca – codzienne rano, przed pierwszym posiłkiem należy wypijać pół szklanki wody z dodatkiem 3 – 10 kropli nalewki
Arytmia, bóle serca – przy pomocy nalewki nacieramy klatkę piersiową, skórę pod pachami, okolice mostka oraz kręgosłup. Dobrze sprawdzi się tu także codzienne picie herbaty z dodatkiem 3 kropel mikstury
Problemy z tarczycą – 2 razy dziennie nacieramy nalewką szyję oraz mostek. Oprócz tego, nasączony nalewką bursztynową tampon umieszczamy pod nosem i intensywnie wdychamy, wydychając powietrze ustami
Astma – codziennie rano należy pić herbatę z dodatkiem 5 kropli nalewki
Biegunka – pomocne może okazać się wypicie szklanki ciepłej wody z 9 kroplami mikstury
Zapalony zielarz i miłośniki natury. Zainspirowany złożonością i bogactwem natury, poświęcił swoje życie odkrywaniu i naukowemu badaniu roślin leczniczych. Pasja do roślin i głębokie zrozumienie ich leczniczych właściwości przekłada się na unikalne, holistyczne podejście do zdrowia i wellness.